Kuchnia roślinna dla dzieci

Dużo gotujesz z dziećmi masz też swoją pociechę. Gotujecie razem?:) Powiedz jaka była droga do napisania „Wege dzieci”?

Katarzyna Gubała: Moim pragnieniem jest połączenie dwóch niezależnych światów rodziców i dzieci – w jeden – kulinarny. Dzieci nie zawsze lubią jeść to, co im proponujemy. My dorośli nie zawsze z kolei mamy czas, żeby wymyślać jakieś kosmiczne dania dla dzieci. A jeśli do tego mamy w domu niejadka, alergika lub małego wege smakosza – zaczyna być krucho z pomysłami. Moja najnowsza książka „Wege dzieci” to przepisy, które pomagały wymyślać dzieci. Nie tylko moja 9-letnia córka Asia, ale także setki dzieci z moich warsztatów kulinarnych. Słuchałam ich pomysłów, dopytywałam, co im najbardziej smakuje i tak stworzyłam tę książkę. Zdaję sobie sprawę, że każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. Liczę jednak na to, że z ponad stu przepisów rodzicom uda się wybrać coś dobrego dla ich dziecka. Nie zaczniemy gotowania, jeśli nie będziemy mieli na nie czasu. Wiem, jak zabiegani jesteśmy w dzisiejszych czasach – mamy, ojcowie, babcie, wujkowie… my wszyscy. I nikt już nie ma warunków na tworzenie wielodaniowych obiadów. Na co dzień cenimy swój czas. Warto tak również postępować w kuchni. Dlatego „Wege dzieci” to dania szybkie i proste. Tutaj nie ma miejsca na wielogodzinne kulinarne dzieła sztuki. Ma być smacznie, ale szybko. Nawet przepis na chleb jest tutaj podany w najprostszej formie. Drugim ważnym czynnikiem są pieniądze. Kiedy ich nie ma, trudno o dobry posiłek. Dlatego uważam, że należy gotować lokalnie i sezonowo. Wtedy tanio kupimy warzywa i owoce, które akurat rosną w ziemi, a nie są sprowadzane z dalekich krajów.

Jak dzieci przyjmują wegańskie, czy też po prostu roślinne dania? Co im smakuje, a co nie?

KG: Gdyby dzieci miały wybór, jadłyby frytki z marchewki i pomidorową – tak wynika z ankiet i warsztatów kulinarnych, które przez 2 lata prowadziliśmy w Art Hotelu we Wrocławiu. Wyszło nam dużo mądrych porad z tego projektu. Jeśli, jako rodzice, nie mamy pomysłów, co ugotować swojemu dziecku – po prostu je zapytajmy. Ale nie tak jednorazowo. Usiądźcie kiedyś we dwoje i spiszcie listę dań, składników, w tym warzyw i owoców, które lubi dziecko. Niech się tam znajdą także te potrawy lub produkty, których twoje dziecko nie lubi, nie znosi i absolutnie nie będzie jadło. Zdziwicie się, podobnie jak my, jakie uzyskacie odpowiedzi. Bo okazało się, że dzieci uwielbiają pomidorową z makaronem, ale pomidorową z ryżem to już raczej nie. Dlatego radzę od serca – zapytać, co twoje dziecko chce jeść, i dopiero potem ustalać menu. Za każdym razem to bardzo indywidualna kwestia i nie ma jednej recepty na doskonałe dziecięce dania.

Trzeba to jasno powiedzieć, książka to nie jest poradnik jak żywić dziecko wegańsko, rozważaniem za i przeciw, rozstrzyganiem sporów na ten temat. To doskonałe narzędzie, pomoc dla rodziców, których dzieci mają już wiele wykluczeń z diety ze względów zdrowotnych. Każdy kto szuka smacznych i łatwych do przygotowania przepisów znajdzie coś dla siebie. Są w niej dania bez mięsa, glutenu i laktozy odpowiednie i dla niejadka, i dla alergika.

KG: Zalecenia żywieniowe dla niemowląt i małych dzieci przeszły wiele zmian w ostatnich latach, jednak specjaliści są zgodni co do jednego: nauka zdrowych nawyków żywieniowych jest jednym z kluczowych czynników niezbędnych do prawidłowego rozwoju dziecka teraz oraz utrzymania jego dobrego zdrowia w przyszłości. Podstawą wiedzy o komponowaniu posiłków dla najmłodszych jest Piramida Zdrowego Żywienia i Stylu Życia Dzieci i Młodzieży. U jej podstaw znajduje się aktywność ruchowa oraz picie wody – odpowiednio dostosowane do wieku dziecka i jego potrzeb rozwojowych. Prawidłowe żywienie jest ściśle związane z nauką zdrowych nawyków w ogólnym ujęciu, zatem od najmłodszych lat zadbajmy również o higienę snu, zabawy i rozwoju. W tradycyjnej piramidzie żywienia mięso i jaja są źródłem m.in. białka i żelaza. W diecie roślinnej możemy je zastąpić strączkami: nie tylko soją, lecz także fasolą, soczewicą, bobem i grochem oraz komosą i amarantusem. Co ważne, dobrze ugotowane i rozdrobnione strączki (np. purée z fasoli, zupa krem z czerwonej soczewicy), wprowadzane stopniowo do diety dziecka, nie muszą powodować dyskomfortu trawiennego. Dodanie do posiłku warzyw bogatych w witaminę C ułatwi wchłanianie żelaza, które w okresie intensywnego rozwoju dziecka pełni bardzo ważną funkcję w rozwoju mózgu i całego układu nerwowego oraz odporności. Zależnie od wieku dziecka, zapotrzebowanie dzienne na żelazo wynosi 10–15 mg.

Jakie masz dalsze plany? Co pochłania Cię teraz, a co jest na horyzoncie?

KG: Na co dzień szkolę restauracje i hotel z kuchni wegetariańskiej, wegańskiej i diet wykluczeniowych. Zależy mi, żeby zmieniać w Polsce restauracyjne menu na bardziej zielone. Mam na swoim koncie przeszkolonych już ponad 100 obiektów, a w kolejce czekają kolejni. Jeśli dobrze wyszkolę szefów kuchni, oni będą serwować rocznie tysiące zielonych dań w swoich lokalach. To sprawi, że będziemy jeść bardziej roślinnie. To moje największe marzenie. Ze swoim zielonym menu pokazuję się w bardzo nieoczywistych miejscach: zakładach mięsnych, kołach gospodyń wiejskich, na stacjach benzynowych. Tam, gdzie jest potrzeba zielonego, tam pojawiam się ja. Nadal chcę także prowadzić bioweekendy dla klientów indywidualnych. Uczę wtedy moich gości, jak mają oddychać, ćwiczyć jogę, medytować i zdrowo gotować. To super sprawa. Holistyczne podejście do życia to w tej chwili podstawa zmiany.

Katarzyna Gubała - ekoosobowość i wege ambasadorka. Współpracuje z najlepszymi kucharzami, dietetykami i przedstawicielami świata kulinarnego. Przeszkoliła ponad 100 restauracji z kuchni wege i diet wykluczeniowych. Jako diet coach doradza szefom kuchni w układaniu roślinnego menu. W wege biznesie pomaga wielkim koncernom i małym firmom. Promuje zdrowy styl życia w telewizji śniadaniowej. Autorka bestsellerowych książek, m.in. Wege w kwadrans i Wege energia. Zakręcona na punkcie zdrowego jedzenia, ekologii, medytacji i uważności. Prowadzi bloga www.katarzynagubala.pl

Rozmawiała Agnieszka Kaniewska