Pełen wypas – czyli jak wygląda ekologiczna hodowla zwięrząt
Prawo gwarantuje krowie 6 m² tylko dla siebie. Dla lochy z prosiętami przewidziano aż 7,5 m². A do tego: daszek,odpowiednia ilość okien, brak przeciągów oraz specjalna dieta. Ale takie luksusy tylko w hodowli ekologicznej!
Przez ostatnie dziesiątki lat mamy do czynienia ztak wielką intensyfikacją chowu zwierząt, że odwieczna relacja zwierzę przyroda została zachwiana. Prowadzenie gospodarstwa ekologicznego wymaga od rolnika przywrócenia tej równowagi i zapewnienia zwierzętom tego, co zabrał im masowy chów: miejsca, czasu i szacunku.
Własne „M”
Zwierzęta w gospodarstwie ekologicznym mają zapewnione przyjazne warunki bytowania w zależności od gatunku. I tak: w minimalna powierzchnia pomieszczenia dla krowy wynosi 6 m2, natomiast wybiegu 4,5 m2;w locha z prosiętami ma do dyspozycji co najmniej 7,5 m2, a do tego wybieg o powierzchni 2,5 m2.Wybiegi dla zwierząt muszą być zadaszone oraz zaopatrzone w ochronę przed skrajnymi warunkami pogodowymi (np. żywopłoty chroniące przed zimnym wiatrem czy spiekotą).Przepisy dokładnie określają, jak powinny wyglądać: izolacja, ogrzewanie i wentylacja budynków, zamieszkałych przed żywy inwentarz. Hodowca musi zapewnić swoim podopiecznym utrzymanie odpowiedniej temperatury, cyrkulacji powietrza (nigdy nie należy dopuszczać do powstawania przeciągów!) oraz wilgotności. Na rolniku spoczywa odpowiedzialność za należyte zapylenia i koncentrację gazów na poziomie nieszkodliwym dla zwierząt. Całkowita powierzchnia okien w pomieszczeniach dla ekozwierząt powinna stanowić co najmniej 1/20 powierzchni podłogi.
Azotany pod kontrolą
Ekologiczne gospodarstwa rolne obowiązuje tzw. Dyrektywa azotanowa. Dyrektywa ta to podstawowy dokument Unii Europejskiej w sprawie ochrony wód przed zanieczyszczeniami, jakie powodują azotany pochodzące z rolnictwa. Według niej roczna dawka nawozu naturalnego od zwierząt na 1 ha użytków rolnych nie może przekraczać ilości 170 kg azotu. Przekłada się to bezpośrednio na ograniczoną liczbę sztuk zwierząt w danym gospodarstwie.Na 1 ha rolnik może hodować maksymalnie: 2 krowy mleczne, 5 cieląt, 7 macior, 74 prosięta, 14 tuczników, 230 kur niosek, 2 konie i 100 samic królików hodowlanych. Gospodarstwa ekologiczne są szczególnie zobowiązane do stosowania tych zasad. Co więcej, podlegają corocznej kontroli dokonywanej przez odpowiednie jednostki kontrolne.
Wypasione = zdrowe + szczęśliwe
Podstawą żywienia przeżuwaczy w gospodarstwach ekologicznych jest oczywiście dobre pastwisko. Dobre, czyli takie, na którym zwierzęta mogą jeść tyle, ile potrzebują, oraz mają możliwość swobodnego ruchu. Dodatkowo ich organizmy hartuje deszcz iwiatr, co korzystnie wpływa na ich zdrowie i kondycję. Przepis na ekologiczne pastwisko to: ok. 65 % trawy, ok. 25% roślin motylkowych oraz do 20 % ziół i chwastów. Takie „menu” sprawia, że uzyskana pasza chroni żywiące się nią zwierzęta przed chorobami wywołanymi niedoborem składników pokarmowych. Dieta świń w gospodarstwach ekologicznych oparta jest o zboża, z których najlepszy jest jęczmień i pszenica. Taką paszą jest również kukurydza w postaci ziarna lub jako kiszonka z kolb – ekologiczna kukurydza nie jest genetycznie modyfikowana! W ekologicznym chowie świń stosowane są profilaktycznie zioła, które poprawiają strawność pasz i zdrowotność świń.
Z dala od apteki
Wszystkie zabiegi weterynaryjne w gospodarstwie ekologicznym powinny być nastawione przede wszystkim na profilaktykę. Zabronione jest stosowanie chemioterapeutyków oraz leków stymulujących wzrost (antybiotyki, sterydy). Również rozmnażanie zwierząt powinno odbywać się metodami naturalnymi. Korzyść dla konsumentów ze spożywania ekologicznego mięsa jest bezsporna. Okazało się w badaniach, że jakość spożywanej paszy przekłada się na jakość zarówno mięsa jak i mleka – są one tym lepsze im więcej naturalnej paszy mogą jeść zwierzęta a mięso drobiowe i wieprzowe z hodowli ekologicznych jest mniej narażone na skażenie bakteriami odpornymi na trzy i więcej antybiotyków.