Jajka po turecku

Jajka po turecku

2

Przepis pochodzi z książki "Menu kryzysowe" Pawła Płaczka.

Składniki na 2 porcje:

• 400g gęstego greckiego jogurtu

• ząbek czosnku

• łyżeczka soli morskiej

• 4 spore łyżki masła

• łyżeczka płatków chilli

• ¼ łyżeczki słodkiej papryki

• 4 jajka

• 4 łyżeczki soku z cytryny

Dodatkowo:

• garść posiekanych, świeżych ziół: pietruszka, tymianek, oregano, koperek

• ulubione pieczywo

Do jogurtu przeciskamy przez praskę ząbek czosnku i dodajemy sól. Całość mieszamy. Jeśli lubimy śniadania na ciepło, jogurt możemy podgrzać na parze. Danie będzie równie smaczne, a jajko nie schłodzi się od razu po podaniu. Masło podgrzewamy na patelni w niskiej temperaturze aż wytworzy się piana i zacznie brązowieć oraz pachnieć orzechami (uważając, żeby go nie przypalić). Potrwa to kilka minut. Na koniec wsypujemy płatki chilli i słodką paprykę.

W tym czasie w garnku gotujemy wodę. Jajka jedno po drugim wybijamy na gęste małe sitko tak, aby nadmiar białka spłynął do miseczki, którą ustawiamy pod spodem. Delikatnie przelewamy jajko do małej filiżanki albo kokilki i dodajemy łyżeczkę soku z cytryny. Tak postępujemy z kolejnymi jajkami, każde przelewamy do osobnego naczynia, aby się nie połączyły ze sobą. Gdy woda się zagotuje, maksymalnie zmniejszamy temperaturę, aby przestała bulgotać i delikatnie przelewamy do niej każde jajko – w taki sposób, aby opadło na dno, nie rozlało się i nie zaczęło się ruszać pod wpływem gotowania. Po 2-3 minutach delikatnie wyciągamy jajka łyżką cedzakową.

Na talerz wylewamy kilka łyżek jogurtu, na środku układamy jajko, posypujemy całość ziołami i polewamy gorącym masłem. Podajemy z chrupiącym pieczywem.

Przepis pochodzi z książki "Menu kryzysowe" Pawła Płaczka.